Nie ma dzieci – są ludzie

 

Posiadanie praw przez dzieci wydaje się być oczywistością. Zgodnie z założeniami art. 6 Konwencji o Prawach Dziecka dzieci mają niezbywalne prawo do życia i powinny mieć jak najlepsze warunki do rozwoju i funkcjonowania. Jednak wielu dorosłych zapomina, że dziecko nie jest ich własnością. Dziecko jest człowiekiem, jak każdy z nas. Wspominał o tym Janusz Korczak. Pedagog, który w swojej pracy zwracał szczególną uwagę na potrzeby najmłodszych. Oczywiście, nie należy pozostawiać dzieci bez opieki, bo ich mechanizmy nie są jeszcze wykształcone na tyle, by funkcjonować w społeczeństwie samodzielnie. Ale powinno się szanować
i przestrzegać przysługujące im prawa.

Wspomniany już Janusz Korczak samodzielnie stworzył listę praw dziecka(1), która jest aktualna i mimo upływu lat akceptuje ją wiele dorosłych:

  • Prawo do szacunku

Dziecko posiada godność jak każda inna dorosła osoba i tak samo poważnie powinno być traktowane. Podmiotowe podejście jest bardzo ważne.

  •     Prawo do niewiedzy

Zapominamy, że dzieci dopiero poznają świat i czerpią wiedzę od nas, dorosłych. Coś zrozumiałego dla nas jest zagadką dla najmłodszych. Naszym zadaniem jest dzielenie się wiedzą i cierpliwe podchodzenie do dziecka, które czegoś nie wie.

  •     Prawo do niepowodzeń i łez

Skutkiem niewiedzy mogą być niepowodzenia. Zdarzają się wszystkim, a szczególne prawo mają do nich dzieci. Niepowodzeniem może być wylanie zawartości kubka, zbicie szklanki, przewrócenie się na rowerze i nabicie siniaków…Często w takich momentach pojawiają się łzy, które dodatkowo są lekceważone przez dorosłych. Dzieci nazywane są beksami, marudami…brakuje zrozumienia dla łez i złości, które pomagają uregulować dziecięce (i nie tylko) emocje.

  •     Prawo do upadków

Błędy, podobnie jak niepowodzenia są normalne. Warto poszukać przyczyn błędu i pomóc go naprawić.

  •     Prawo do własności i jego budżetu

W przypadku własności warto uczyć dziecko, że nie tylko ono posiada takie prawo, ale że należy również szanować cudzą własność. Wiele dzieci posiada tzw. kieszonkowe. Rolą dorosłego jest nauka dobrego obchodzenia się z pieniędzmi.

  •     Prawo do tajemnicy

Tajemnice posiada każdy i należy je respektować. Dziecko i dorosły. Tajemnica nie musi dotyczyć wielkiego problemu. Może to być tajemnica koleżeńska, która w świecie dorosłych nie będzie miała żadnego znaczenia. Mimo tego ważne jest by to szanować.

  •     Prawo do radości

Ludzie mają prawo do przeżywania szczęścia i radości. A dzieci mają prawo do bycia wychowywanym w atmosferze, która jest tymi cechami wypełniona.

  •     Prawo do wypowiadania swoich myśli i uczuć

Wśród nas panuje przysłowie o tym, że dzieci i ryby głosu nie mają. Wręcz przeciwnie! Dziecko powinno mieć przekonanie, że jest uwzględniane w rozmowie a jego poglądy są dla osób dorosłych istotne. Buduje to pewność siebie i poczucie akceptacji.

  •     Prawo do dnia dzisiejszego

Korczak zwraca uwagę, że dla dzieci jest ważne bycie tu i teraz. Dobre funkcjonowanie dziś pozwoli na dobre życie jutro. Ludzie dorośli żyją w pędzie, który nie pozwala na małe radości. Z wiekiem często tracimy zdolność do cieszenia się z obecnej chwili, a dzieciom każemy być małymi dorosłymi. Czy naprawdę warto?

Wymienione prawa są prawdopodobnie bazą do wspomnianej na początku Konwencji o Prawach Dziecka. Na podstawie dokumentu(2) można wyróżnić:

  •     Prawo do swobody myśli, sumienia i wyznania
  •     Prawo do jak najwyższego poziomu zdrowia i udogodnień w zakresie leczenia
  •     Prawo do nauki
  •     Prawo do wypoczynku i czasu wolnego, uczestniczenia w życiu kulturalnym
  •     Prawo do ochrony przed wyzyskiem
  •     Niezbywalne prawo do życia
  •     Prawo do rozwoju i godności
  •     Prawo do swobodnej wypowiedzi i wyrażania poglądów
  •     Prawo do ubezpieczeń socjalnych

(1) Rzecznik Praw Dziecka Warszawa 2012, na podstawie wydania: Janusz Korczak Prawo dziecka do szacunku w Dzieła tom 7, 1993

(2) Konwencja o Prawach Dziecka, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r.